poniedziałek, 15 lipca 2019

Ranking Aktywności - Maj i Czerwiec

Na wstępie powiem, że nie chcę abyście poczuły się jakbym zrobiła ten ranking na odczepne.
Tak jak większość Różyczek maj i czerwiec były dla mnie miesiącami egzaminów i sesji.
Ale także miesiącami przemyśleń i ważnych decyzji.

Nie przedłużając wrzucam ranking za maj i za czerwiec (odpowiednio :) )

W maju do rankingu załapało się 29 różyczek. Z całkiem fajnym wynikiem końcowym :)


W czerwcu natomiast mamy aż 32 różyczki. Gratuluje! 


Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką włożyłyście w samorozwój na przestrzeni tego roku. Przez rok pełniłam funkcję Viceliderki Red Roses i została mi ona przyznana za pomysł na te rankingi. 

~~~~~~~~~~
Część z Was zna troszkę lub mniej moje życie poza AM i wie, że na co dzień pracuję, studiuję ale też ogarniam Szlachetną Paczkę - wolontariacko. 



Cześć, mam na imię Cam. W Paczce od 5 lat. W tym roku będę pełnić funkcję Koordynatora Regionalnego. Do tej pory byłam wolontariuszem, zastępcą lidera, asystentem do spraw opisów i specjalistą do spraw opisów. ....

Tak zaczyna sie każde szkolenie rozwojowe w Paczce czy Akademii. Od sierpnia 2018 zmieniłam się o 180 stopni i wierzę, że ta zmiana dalej się dzieje. Rozwinęłam się na różnych płaszczyznach. Poznałam moje mocne i słabe strony. Dzisiaj gościłam na wdrożeniu dla Liderów Rejonów w Katowicach i mieliśmy tam za zadanie przeprowadzić rozmowę rekrutacyjną aby pokazać przyszłym liderom jak to ma wyglądać. Byłam w zespole z Trenerem Wewnętrznym prowadzącym wdrożenie i dziewczyną, której kiedyś przed laty, Paczka pomogła.

Aby pokazać jej czego ma się spodziewać razem z Trenerem przyjęliśmy postawę siebie sprzed Paczki i to mi otworzyło oczy tak na poważnie. Ile Paczka i ludzie tu poznani zrobili w moim życiu.

"Kiedyś ktoś zdradził Nas, zniszczył wiarę w świat.."

Część z Was wie bądź nie, że mieliśmy w Stowarzyszeniu, które organizuje Paczkę, dość duży kryzys wartości. Wiązało się to ze sposobem zmiany zarządów. Część pracowników Biura do tej pory nie może otrząsnąć się z tego co się wydarzyło, część twierdzi, że w ogóle ich to nie dotyczy. Jednak zauważalne jest to, że znaczna część osób, które doświadczyły tego co się w Biurze wydarzyło (mówię tutaj i o pracownikach i o wolontariuszach) działa na czuja, automatycznie, ponieważ nie wyobraża sobie jesieni bez Paczkowej nagonki. Wielu osobom zostało odebrane prawo do radości i do wolności. A najstraszniejsze jest to, że nawet nie mieli jak się przed tym bronić. Byłam/Jestem jedną z tych osób. Wiele spraw już przepracowałam, wiele wybaczyłam. Nie rozumiem jednak nie chowam urazy.

W samym środku tego apogeum zostałam awansowana na koordynatora regionalnego. Ktoś dostrzegł we mnie to czego ja sama nie widziałam. Tydzień temu zrozumiałam pewną bolesną prawdę. Że to co wydarzyło się w Biurze będzie już z nami na zawsze. A dzisiaj mądrzejsi ode mnie ludzie udowodnili mi, że nasza nadzieja jest w nowych świeżaczkach. W ludziach, którzy przychodzą do projektu po kryzysie. Oni mają niesamowitą wiarę i moc sprawczą. Są siłą, która wyciągnie nas z mentalnego doła i poprowadzi wspólnie do zwycięstwa.

Dlatego też, zdecydowałam, że muszę w pełni poświęcić się roli Koordynatora Regionalnego - osoby, która wyłapuje i dba o te świeżaczki. Aby byli zaopiekowani, bezpieczni i poinformowani. Aby mieli poczucie stabilności i ciepła. Coś czego wszyscy pragniemy a co zostało nam odebrane. Ponieważ z tych nowych ludzi bije niesamowita energia. Energia, którą chcę podać dalej i zarazić nią całe Biuro!

PS. Na zdjęciu jest nawet chłopak, który od kwietnia strasznie często wyrzucał mnie, nie tylko poza moją strefę komfortu ale dużo dużo dalej poza strefę paniki. Zawsze w trakcie zadań się na niego wkurzałam, kiedy wygrywałam mówiłam, że to kolesiostwo, że wcale moje prace nie były najlepsze a teraz po zejściu stopień niżej i spotkaniu z tymi nowymi liderami, których moi koledzy i ja wybieraliśmy, jestem mu ogromnie wdzięczna za to, że wyrzucał mnie poza strefę paniki w momencie offowym, abym teraz uwierzyła, że mam wszystko aby wygrać w roli Koordynatora Regionalnego i pewną ręką zarządzać 5 rejonami Szlachetnej Paczki (około 100 osób)

~~~~~~
Z tego też powodu, dotarło do mnie, że w moim nowym grafiku nie starczy miejsca na to aby na 100% wykonywać obowiązki ViceLiderki Różyczek. Zwalniam wakat. Ranking i powitania nowych członkiń zostają niezaopiekowane ale wierzę, że wkrótce znajdzie się ktoś kto znajdzie w sobie tę siłę, którą ja znalazłam rok temu, podejmując się tego zadania. Gorąco je polecam!

Przy moim ostatnim poście, dziękuję też całemu zespołowi Liderskiemu i wszystkim Różyczkom za ogromne wsparcie i motywację. Swoją postawą na co dzień pokazujecie, że każdy jest dla Was ważny. Dbacie o przestrzeganie zasad i ogólny porządek wymagając na każdym odpowiedzialność. Ale ponieważ ja, nie mogę, tak jak każdy dać z siebie mojego 100% w roli Vice degraduję się za zgodą Bones na stanowisko zwykłej szeregowej Różyczki. Z całego serca dziękuję Wam za tą roczną przygodę. Nigdy jej nie zapomnę <3

Buziaki,
Wasza Cam ^^




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz