Hejka! Skoro jestem w transie pisania, bo ostatnio nic
innego nie robię od klepania w klawiaturę, to na weekend wrzucę nam wszystkim,
tak dla odmiany, Dwudziesty Siódmy Kącik Muzycznych Róż. Z tego względu, że już trochę tych naszych
muzycznych propozycji było, postanowiłam w zakładce Muzyczne Róże obok linków
do poszczególnych Kącików, wrzucić także ich tematykę. Wszystko by ułatwić Wam
i mnie szukanie dodanych piosenek ;) Na dniach będzie to już zrobione, więc
śmiało możecie tam wchodzić.
Tyle z ogłoszeń na teraz! Wiadomo, znów jest upalnie, a ja tak nie cierpię takiej pogody, dlatego i Wam i sobie oszczędzę trochę energii i od razu przejdziemy do tematyki ślubnej. Szczerze, nawet nie myślałam, że kiedyś będzie taka tematyka. Zainspirowały mnie chyba te śluby na AM ;) A tak poważnie, to cieszę się, że jak zwykle podesłałyście mi swoje propozycje mimo urlopowego czasu :) Zaczynamy przesłuchiwanie!
Flossia podesłała nam jedną piosenkę, która przyszła jej do głowy po przeczytaniu kategorii. „Może jest strasznie oklepana, ale jaka piękna” tak nam napisała. No to słuchamy!
Woah, gdyby Floss nie napisała, że to wersja ze Shreka, to nawet bym nie wiedziała :) Akurat tego utworu jest pełno w różnych wykonaniach (wiadomo, a którego nie?), choć ja najbardziej kojarzę ją ze swojego ulubionego serialu w wykonanu Kate Voegele, to może dlatego nie skojarzyłam. A Wy? Na pewno kojarzycie, ale czy widziałybyście to na ślubie? Dla mnie ekstra! Zwłaszcza, że nigdy nie pomyślałabym o tym utworze w ten sposób.
Dissia napisała, że ta tematyka to kompletnie nie jej bajka, bo nie przepada za weselami jako imprezami (i z nich szybciutko zmyka), ale jakby miała wybrać jakąś piosenkę na wesele to wybrałaby to „zapewne nie będąc oryginalna”.
A moim zdaniem to super wybór, bo dlaczego by nie. Co z tego że nie oryginalne, ważne że ważne dla Ciebie lub dla Was haha :D PS. Dopiero po podesłaniu przez Diss tego linka obejrzałam teledysk. Pierwszy raz w życiu. Dzięki Diss :D
Znów dołączyła do nas Jillian, której wiadomością muszę podzielić się razem z wami: „Nie wiem jak to robisz, ale się świetnie wpasowywujesz w moje aktualne sprawy, bo za dwa miesiące będzie ślub i wesele mojej siostry” – po pierwsze, to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia dla siostry! Niech to będzie najpiękniejszy dzień w jej życiu (a przynajmniej do następnego, jeszcze piękniejszego)
Jednak nasza Różyczka napisała do nas nie po to, by pochwalić się ślubem siostry, ale żeby podesłać nam propozycję na Muzyczne Róże :) Pisała o swoim wyborze tak: „Jedna z moich internetowych znajomych wykorzystała to do headcanona z mojego ukochanego shipu i się wtedy zakochałam. Jest przesłodka, ciepła i ogółem kupiła mnie całą. I nawet jeśli nie zamierzam mieć sama wesela, to się mocno zastanawiam czy nie puścić tego siostrze, bo będzie DJ”
Dziewczyno, nie zastanawiaj się nawet :D Wydaje mi się, że to super wybór, mało znana piosenka, ale jak najbardziej odpowiednia. Chyba, że chcesz zostawić dla siebie na swój dzień hah ;) Ale aż jestem ciekawa tego shipu do którego była wykorzystana ta piosenka :D
A teraz, na sam koniec czas na mnie. Nawet nie wiem jak trafiłam na ten cover, choć pewnie z pomocą youtube ;) Nie będę się tu rozpisywała, same sobie ocenicie. Dlaczego to? Wydaje mi się to być super propozycją do ślubnej tematyki. Najlepiej pasowałby do ślubu na plaży, ale myślę, że wystarczyłoby dobre nagłośnienie i piosenka spasowałaby wszędzie ;) Oczywiście bez pisku, choć może jakaś by pozazdrościła i zaczęła piszczeć :D Chyba bym taką skrzywdziła haha. A tak serio, jak nie ta wersja to inna, ale moje serduszko podbiło akurat to wykonanie :)
I to tyle na dzisiaj, za każdą przeczytaną literkę dziękuję :* Byłyście super jak zwykle!
A teraz krótkie ogłoszonko co do naszej przyszłości. Następna tematyka będzie losowa ;) Nie będę Wam już nic wymyślać, macie zupełnie wolną rękę jeśli chodzi o poszukiwania, jednak warunek jest jeden, proszę o podesłanie swoich propozycji do 5.08. Wtedy to też wymyślimy tematykę na następny raz. No to co? Do spisania do 5.08 :) Ciao ciao ;)
Tyle z ogłoszeń na teraz! Wiadomo, znów jest upalnie, a ja tak nie cierpię takiej pogody, dlatego i Wam i sobie oszczędzę trochę energii i od razu przejdziemy do tematyki ślubnej. Szczerze, nawet nie myślałam, że kiedyś będzie taka tematyka. Zainspirowały mnie chyba te śluby na AM ;) A tak poważnie, to cieszę się, że jak zwykle podesłałyście mi swoje propozycje mimo urlopowego czasu :) Zaczynamy przesłuchiwanie!
Flossia podesłała nam jedną piosenkę, która przyszła jej do głowy po przeczytaniu kategorii. „Może jest strasznie oklepana, ale jaka piękna” tak nam napisała. No to słuchamy!
Woah, gdyby Floss nie napisała, że to wersja ze Shreka, to nawet bym nie wiedziała :) Akurat tego utworu jest pełno w różnych wykonaniach (wiadomo, a którego nie?), choć ja najbardziej kojarzę ją ze swojego ulubionego serialu w wykonanu Kate Voegele, to może dlatego nie skojarzyłam. A Wy? Na pewno kojarzycie, ale czy widziałybyście to na ślubie? Dla mnie ekstra! Zwłaszcza, że nigdy nie pomyślałabym o tym utworze w ten sposób.
Dissia napisała, że ta tematyka to kompletnie nie jej bajka, bo nie przepada za weselami jako imprezami (i z nich szybciutko zmyka), ale jakby miała wybrać jakąś piosenkę na wesele to wybrałaby to „zapewne nie będąc oryginalna”.
A moim zdaniem to super wybór, bo dlaczego by nie. Co z tego że nie oryginalne, ważne że ważne dla Ciebie lub dla Was haha :D PS. Dopiero po podesłaniu przez Diss tego linka obejrzałam teledysk. Pierwszy raz w życiu. Dzięki Diss :D
Znów dołączyła do nas Jillian, której wiadomością muszę podzielić się razem z wami: „Nie wiem jak to robisz, ale się świetnie wpasowywujesz w moje aktualne sprawy, bo za dwa miesiące będzie ślub i wesele mojej siostry” – po pierwsze, to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia dla siostry! Niech to będzie najpiękniejszy dzień w jej życiu (a przynajmniej do następnego, jeszcze piękniejszego)
Jednak nasza Różyczka napisała do nas nie po to, by pochwalić się ślubem siostry, ale żeby podesłać nam propozycję na Muzyczne Róże :) Pisała o swoim wyborze tak: „Jedna z moich internetowych znajomych wykorzystała to do headcanona z mojego ukochanego shipu i się wtedy zakochałam. Jest przesłodka, ciepła i ogółem kupiła mnie całą. I nawet jeśli nie zamierzam mieć sama wesela, to się mocno zastanawiam czy nie puścić tego siostrze, bo będzie DJ”
Dziewczyno, nie zastanawiaj się nawet :D Wydaje mi się, że to super wybór, mało znana piosenka, ale jak najbardziej odpowiednia. Chyba, że chcesz zostawić dla siebie na swój dzień hah ;) Ale aż jestem ciekawa tego shipu do którego była wykorzystana ta piosenka :D
A teraz, na sam koniec czas na mnie. Nawet nie wiem jak trafiłam na ten cover, choć pewnie z pomocą youtube ;) Nie będę się tu rozpisywała, same sobie ocenicie. Dlaczego to? Wydaje mi się to być super propozycją do ślubnej tematyki. Najlepiej pasowałby do ślubu na plaży, ale myślę, że wystarczyłoby dobre nagłośnienie i piosenka spasowałaby wszędzie ;) Oczywiście bez pisku, choć może jakaś by pozazdrościła i zaczęła piszczeć :D Chyba bym taką skrzywdziła haha. A tak serio, jak nie ta wersja to inna, ale moje serduszko podbiło akurat to wykonanie :)
I to tyle na dzisiaj, za każdą przeczytaną literkę dziękuję :* Byłyście super jak zwykle!
A teraz krótkie ogłoszonko co do naszej przyszłości. Następna tematyka będzie losowa ;) Nie będę Wam już nic wymyślać, macie zupełnie wolną rękę jeśli chodzi o poszukiwania, jednak warunek jest jeden, proszę o podesłanie swoich propozycji do 5.08. Wtedy to też wymyślimy tematykę na następny raz. No to co? Do spisania do 5.08 :) Ciao ciao ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz