piątek, 26 lipca 2019

Dwudziesty siódmy Kącik Muzycznych Róż

Hejka! Skoro jestem w transie pisania, bo ostatnio nic innego nie robię od klepania w klawiaturę, to na weekend wrzucę nam wszystkim, tak dla odmiany, Dwudziesty Siódmy Kącik Muzycznych Róż. Z tego względu, że już trochę tych naszych muzycznych propozycji było, postanowiłam w zakładce Muzyczne Róże obok linków do poszczególnych Kącików, wrzucić także ich tematykę. Wszystko by ułatwić Wam i mnie szukanie dodanych piosenek ;) Na dniach będzie to już zrobione, więc śmiało możecie tam wchodzić.
Tyle z ogłoszeń na teraz! Wiadomo, znów jest upalnie, a ja tak nie cierpię takiej pogody, dlatego i Wam i sobie oszczędzę trochę energii i od razu przejdziemy do tematyki ślubnej. Szczerze, nawet nie myślałam, że kiedyś  będzie taka tematyka. Zainspirowały mnie chyba te śluby na AM ;) A tak poważnie, to cieszę się, że jak zwykle podesłałyście mi swoje propozycje mimo urlopowego czasu :) Zaczynamy przesłuchiwanie!

Flossia podesłała nam jedną piosenkę, która przyszła jej do głowy po przeczytaniu kategorii. „Może jest strasznie oklepana, ale jaka piękna” tak nam napisała. No to słuchamy!
Woah, gdyby Floss nie napisała, że to wersja ze Shreka, to nawet bym nie wiedziała :) Akurat tego utworu jest pełno w różnych wykonaniach (wiadomo, a którego nie?), choć ja najbardziej kojarzę ją ze swojego ulubionego serialu w wykonanu Kate Voegele, to może dlatego nie skojarzyłam. A Wy?  Na pewno kojarzycie, ale czy widziałybyście to na ślubie? Dla mnie ekstra! Zwłaszcza, że nigdy nie pomyślałabym o tym utworze w ten sposób.

Dissia napisała, że ta tematyka to kompletnie nie jej bajka, bo nie przepada za weselami jako imprezami (i z nich szybciutko zmyka), ale jakby miała wybrać jakąś piosenkę na wesele to wybrałaby to „zapewne nie będąc oryginalna”.
A moim zdaniem to super wybór, bo dlaczego by nie. Co z tego że nie oryginalne, ważne że ważne dla Ciebie lub dla Was haha :D PS.  Dopiero po podesłaniu przez Diss tego linka obejrzałam teledysk. Pierwszy raz w życiu. Dzięki Diss :D

Znów dołączyła do nas Jillian, której wiadomością muszę podzielić się razem z wami: „Nie wiem jak to robisz, ale się świetnie wpasowywujesz w moje aktualne sprawy, bo za dwa miesiące będzie ślub i wesele mojej siostry” – po pierwsze, to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia dla siostry! Niech to będzie najpiękniejszy dzień w jej życiu (a przynajmniej do następnego, jeszcze piękniejszego)
Jednak nasza Różyczka napisała do nas nie po to, by pochwalić się ślubem siostry, ale żeby podesłać nam propozycję na Muzyczne Róże :) Pisała o swoim wyborze tak: „Jedna z moich internetowych znajomych wykorzystała to do headcanona z mojego ukochanego shipu i się wtedy zakochałam. Jest przesłodka, ciepła i ogółem kupiła mnie całą. I nawet jeśli nie zamierzam mieć sama wesela, to się mocno zastanawiam czy nie puścić tego siostrze, bo będzie DJ”
Dziewczyno, nie zastanawiaj się nawet :D Wydaje mi się, że to super wybór, mało znana piosenka, ale jak najbardziej odpowiednia. Chyba, że chcesz zostawić dla siebie na swój dzień hah ;) Ale aż jestem ciekawa tego shipu do którego była wykorzystana ta piosenka :D

A teraz, na sam koniec czas na mnie. Nawet nie wiem jak trafiłam na ten cover, choć pewnie z pomocą youtube ;) Nie będę się tu rozpisywała, same sobie ocenicie. Dlaczego to? Wydaje mi się to być super propozycją do ślubnej tematyki. Najlepiej pasowałby do ślubu na plaży, ale myślę, że wystarczyłoby dobre nagłośnienie i piosenka spasowałaby wszędzie ;) Oczywiście bez pisku, choć może jakaś by pozazdrościła i zaczęła piszczeć :D Chyba bym taką skrzywdziła haha. A tak serio, jak nie ta wersja to inna, ale moje serduszko podbiło akurat to wykonanie :)

I to tyle na dzisiaj, za każdą przeczytaną literkę dziękuję :* Byłyście super jak zwykle!
A teraz krótkie ogłoszonko co do naszej przyszłości. Następna tematyka będzie losowa ;) Nie będę Wam już nic wymyślać,  macie zupełnie wolną rękę jeśli chodzi o poszukiwania, jednak warunek jest jeden, proszę o podesłanie swoich propozycji do 5.08. Wtedy to też wymyślimy tematykę na następny raz. No to co? Do spisania do 5.08 :) Ciao ciao ;)

poniedziałek, 15 lipca 2019

Ranking Aktywności - Maj i Czerwiec

Na wstępie powiem, że nie chcę abyście poczuły się jakbym zrobiła ten ranking na odczepne.
Tak jak większość Różyczek maj i czerwiec były dla mnie miesiącami egzaminów i sesji.
Ale także miesiącami przemyśleń i ważnych decyzji.

Nie przedłużając wrzucam ranking za maj i za czerwiec (odpowiednio :) )

W maju do rankingu załapało się 29 różyczek. Z całkiem fajnym wynikiem końcowym :)


W czerwcu natomiast mamy aż 32 różyczki. Gratuluje! 


Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką włożyłyście w samorozwój na przestrzeni tego roku. Przez rok pełniłam funkcję Viceliderki Red Roses i została mi ona przyznana za pomysł na te rankingi. 

~~~~~~~~~~
Część z Was zna troszkę lub mniej moje życie poza AM i wie, że na co dzień pracuję, studiuję ale też ogarniam Szlachetną Paczkę - wolontariacko. 



Cześć, mam na imię Cam. W Paczce od 5 lat. W tym roku będę pełnić funkcję Koordynatora Regionalnego. Do tej pory byłam wolontariuszem, zastępcą lidera, asystentem do spraw opisów i specjalistą do spraw opisów. ....

Tak zaczyna sie każde szkolenie rozwojowe w Paczce czy Akademii. Od sierpnia 2018 zmieniłam się o 180 stopni i wierzę, że ta zmiana dalej się dzieje. Rozwinęłam się na różnych płaszczyznach. Poznałam moje mocne i słabe strony. Dzisiaj gościłam na wdrożeniu dla Liderów Rejonów w Katowicach i mieliśmy tam za zadanie przeprowadzić rozmowę rekrutacyjną aby pokazać przyszłym liderom jak to ma wyglądać. Byłam w zespole z Trenerem Wewnętrznym prowadzącym wdrożenie i dziewczyną, której kiedyś przed laty, Paczka pomogła.

Aby pokazać jej czego ma się spodziewać razem z Trenerem przyjęliśmy postawę siebie sprzed Paczki i to mi otworzyło oczy tak na poważnie. Ile Paczka i ludzie tu poznani zrobili w moim życiu.

"Kiedyś ktoś zdradził Nas, zniszczył wiarę w świat.."

Część z Was wie bądź nie, że mieliśmy w Stowarzyszeniu, które organizuje Paczkę, dość duży kryzys wartości. Wiązało się to ze sposobem zmiany zarządów. Część pracowników Biura do tej pory nie może otrząsnąć się z tego co się wydarzyło, część twierdzi, że w ogóle ich to nie dotyczy. Jednak zauważalne jest to, że znaczna część osób, które doświadczyły tego co się w Biurze wydarzyło (mówię tutaj i o pracownikach i o wolontariuszach) działa na czuja, automatycznie, ponieważ nie wyobraża sobie jesieni bez Paczkowej nagonki. Wielu osobom zostało odebrane prawo do radości i do wolności. A najstraszniejsze jest to, że nawet nie mieli jak się przed tym bronić. Byłam/Jestem jedną z tych osób. Wiele spraw już przepracowałam, wiele wybaczyłam. Nie rozumiem jednak nie chowam urazy.

W samym środku tego apogeum zostałam awansowana na koordynatora regionalnego. Ktoś dostrzegł we mnie to czego ja sama nie widziałam. Tydzień temu zrozumiałam pewną bolesną prawdę. Że to co wydarzyło się w Biurze będzie już z nami na zawsze. A dzisiaj mądrzejsi ode mnie ludzie udowodnili mi, że nasza nadzieja jest w nowych świeżaczkach. W ludziach, którzy przychodzą do projektu po kryzysie. Oni mają niesamowitą wiarę i moc sprawczą. Są siłą, która wyciągnie nas z mentalnego doła i poprowadzi wspólnie do zwycięstwa.

Dlatego też, zdecydowałam, że muszę w pełni poświęcić się roli Koordynatora Regionalnego - osoby, która wyłapuje i dba o te świeżaczki. Aby byli zaopiekowani, bezpieczni i poinformowani. Aby mieli poczucie stabilności i ciepła. Coś czego wszyscy pragniemy a co zostało nam odebrane. Ponieważ z tych nowych ludzi bije niesamowita energia. Energia, którą chcę podać dalej i zarazić nią całe Biuro!

PS. Na zdjęciu jest nawet chłopak, który od kwietnia strasznie często wyrzucał mnie, nie tylko poza moją strefę komfortu ale dużo dużo dalej poza strefę paniki. Zawsze w trakcie zadań się na niego wkurzałam, kiedy wygrywałam mówiłam, że to kolesiostwo, że wcale moje prace nie były najlepsze a teraz po zejściu stopień niżej i spotkaniu z tymi nowymi liderami, których moi koledzy i ja wybieraliśmy, jestem mu ogromnie wdzięczna za to, że wyrzucał mnie poza strefę paniki w momencie offowym, abym teraz uwierzyła, że mam wszystko aby wygrać w roli Koordynatora Regionalnego i pewną ręką zarządzać 5 rejonami Szlachetnej Paczki (około 100 osób)

~~~~~~
Z tego też powodu, dotarło do mnie, że w moim nowym grafiku nie starczy miejsca na to aby na 100% wykonywać obowiązki ViceLiderki Różyczek. Zwalniam wakat. Ranking i powitania nowych członkiń zostają niezaopiekowane ale wierzę, że wkrótce znajdzie się ktoś kto znajdzie w sobie tę siłę, którą ja znalazłam rok temu, podejmując się tego zadania. Gorąco je polecam!

Przy moim ostatnim poście, dziękuję też całemu zespołowi Liderskiemu i wszystkim Różyczkom za ogromne wsparcie i motywację. Swoją postawą na co dzień pokazujecie, że każdy jest dla Was ważny. Dbacie o przestrzeganie zasad i ogólny porządek wymagając na każdym odpowiedzialność. Ale ponieważ ja, nie mogę, tak jak każdy dać z siebie mojego 100% w roli Vice degraduję się za zgodą Bones na stanowisko zwykłej szeregowej Różyczki. Z całego serca dziękuję Wam za tą roczną przygodę. Nigdy jej nie zapomnę <3

Buziaki,
Wasza Cam ^^




sobota, 6 lipca 2019

Składki Czerwiec 2019

Pierwszy miesiąc wakacyjny minął, więc pora na podsumowanie składek klubowych.

Osoby zalegające:
 Camelie - 31 szmaragdów
Rei Hino - 33 szmaragdy
Rozar - 23 szmaragdy
!! Nikolcia - 67 szmaragdów !!
Ygii - 1 szmaragd
 Esuriit - 5 szmaragdów
 Eastera - 18 szmaragdów
Irinaa -  24 szmaragdy
Luioo - 36 szmaragdów
Czerw Pustyni - 10 szmaragdów

Podsumowanie składek:

Lista na lipiec:
 

Nieobecności wakacje

Nasze plany urlopowe i nie tylko

Nieobecności zgłoszone:

 VinVella- 11-13.07
Less- 23.06- 6.07
dora123- 13-31.07
Flossia- 30.07- 4.08  
Luioo- 7.08- 27.09 (ale postara się wpadać) 
Vitt - 27.08- do końca września
Lauren- 28.08- 5.09

Magda96 mówi, że może być w kratkę przez jakiś czas bo ma dużo rzeczy do ogarnięcia 

Nieobecności niezgłoszone:
(6.07)
Nikolcia- 3 dni
Myszka- 2 dni
Laura0621- 3 dni
(18.07)
Nikolcia- 10 dni
Myszka- 2 dni
Laura0621- 2 dni
Szpileczka- 2 dni
Irinaa- 6 dni
(27.07)
Tiffany- 6 dni
Szelma- 4 dni
Myszka- 3 dni
Yzalbe- 3 dni 


Ech nawet nie chce mi się pisać tych 20dniowych nieobecności... 



 

środa, 3 lipca 2019

Dwudziesty szósty Kącik Muzycznych Róż

Hej ho, hej ho :) Witam Was bardzo serdecznie w 26. Muzycznych Różach. Jak zwykle dałyście radę i znalazłyście super utwory :D I to jest cudowne! Pewnie jesteście ciekawe co też inne Różyczki oprócz Was poznajdowały, więc może nie będziemy przedłużać i zaproszę Was do czytania, a przede wszystkim słuchania :)

Patrzcie, kto znów do nas dołączył ;) Witamy ponownie :D Nasza Różyczka dołączyła do nas pisząc tak: „Długo się zastanawiałam, ponieważ jest mnóstwo piosenek, które do mnie przemawiają. Jednak ta jedna ma szczególne miejsce w moim serduszku. Pomogła mi wielokrotnie kiedy wątpiłam czy jakąkolwiek walka ma sens. Przywracała siły i stawiała na nogi. Mam nadzieję, że i komuś się spodoba”
Mnie na pewno się spodoba :D P!nk! <3 Uwielbiam kobietę. A ten teledysk rozkleja mnie do dziś. I pomyśleć, że to ma już 9 lat! Zawsze te lata mnie zaskakują, nie jest inaczej w tym przypadku. Ale, ale, ale! Ja nie mam o czym tutaj więcej rozmawiać. Po co jakieś opisy? Podpierając się słowami Jillian – przesłuchujcie i oceniajcie według siebie. Ja F**kin’ Perfect kocham od dawna ;)

Camelie pisała nam w pewien dzień po prostu tak: „Właśnie się uczę i uciekam myślami do tego co ma się stać w Wiosnie* i strasznie się boję a ta piosenka jakoś do mnie przemawia.”
*Kto nie wie o co chodzi, ten nie czyta naszych czatów ;)
Co do piosenki to coś pięknego. Kompletnie jej nie znałam, a tu jak zwykle – jakaś perełka <3 I chyba po prostu można to „skrócić” do: „Dorastaj, żebybyć sobą” I tyle w temacie :)

Floss podesłała to: „Uznałam, że skoro piosenka ma mieć jakiś przekaz to przy okazji poszukam czegoś pod trwający właśnie Pride Month*. No bo czy to nie jest tak, że każdy z nas powinien czuć się dobrze z tym kim jest? Moim zdaniem jak najbardziej tak i o tym właśnie jest ta piosenka, o tym by czuć się dobrze ze sobą niezależnie od koloru skóry, orientacji seksualnej, wieku, wyglądu, wiary i wielu innych rzeczy. A jako ciekawostkę dodam, że byłam kiedyś wielką fanką Gagi.”
*Oczywiście chodziło o czerwiec, chociaż nie wierzę, że tego nie wiecie ;) I wiecie jeszcze co? Czytając słowa Floss i słuchając Lady Gagi po prostu nie mam nic do dodania. Kompletnie nic. Dziękuję, następna Różyczka ;)

Była także Annemiek z tym. Moim zdaniem coś pięknego! Muzycznie, i z przekazem, ale i z taką nadzieją. Nic tylko ZAWSZE o siebie walczyć :) Więc słuchać i walczyć :)

Macie również coś ode mnie. Ja z takim może i trochę głupiutkim przekazem, ale nigdy nie wiadomo co nam się przytrafi.
Nie odpierajcie od siebie słońca. Jeżeli Wam się coś przytrafiło - to tak miało być. Na pewno coś okaże się w przyszłości. Nie zamykajcie się na nic. I próbujcie, cały czas próbujcie. Nawet jeżeli chodzi o kogoś – walczcie, pokażcie swoje słabości. Nawet jak nie wyjdzie, to nie jesteście żałosne. Jesteście ludźmi, kobietami, macie uczucia. Czasem człowiek o tym wszystkim zapomina, bo nie chce się wygłupić, nie chce być zależny od kogoś i inne rzeczy, a my po prostu powinniśmy być szczęśliwi. Więc jak coś Wam nie pasuje, to spróbujcie to zmienić. Każda mała zmiana to wciąż zmiana! A jak coś lub kogoś trzymacie za mocno i to też was rani, to też to puśćcie. Może okaże się bumerangiem i wróci ;)
Pozwolę sobie na kończący moją wypowiedź cytat z mojego ulubionego serialu: „People always leave… but sometimes they come back.”

Z mojej strony chciałam Wam podziękować, że bez względu na kategorie, wolny czas i tak dalej i tak dalej wciąż tu jesteście :D Fajnie prowadzi się z Wami ten Kącik :* Czasem, tak jak na przykład dziś,  nawet niczego nie muszę dodawać, żadnych opisów, które czytałybyście przez cenne minuty, i to jest super, bo nie zawsze słowa są potrzebne ;) Wystarczy muzyka. To jest wow, po prostu wow.
A teraz uwaga, koniec słodzenia, choć nie do końca! Rozpisuję się co do następnej kategorii :D Słuchajcie uważnie.

Czy zauważyłyście, że z roku na rok coraz więcej osób przeżywa swoje własne śluby? Wiecie, może kiedyś nie zwracałyśmy na to aż tak uwagi, a może już po prostu jesteśmy w takim wieku, że jednak ten temat nas otacza, ale jednak – to wciąż aktualny temat. Nie chodzi mi nawet o te koleżanki, które już zmieniły nazwiska na facebooku, czy o te, które wpadły w szał, jeśli chodzi o ślubne przygotowania a o te celebryckie „gwiazdy” w naszym świecie, w zależności od tego w jakich środowiskach się obracamy i jakie mamy zainteresowania ;)
Dlatego to będzie nasz następny Kącik Muzycznych Róż. Ślubne piosenki. Możecie nie być romantyczkami i kompletnie nie chcieć ślubu z różnych względów, ale jednak chciałabym zaprosić Was wszystkie do tej zabawy. Wiecie, myślę tutaj o takich piosenkach, jak:
-  Te, które chciałybyście mieć na swoim ślubie,
- W jej dźwiękach chciałybyście przetańczyć pierwszy taniec,
- Takich, które słyszałyście na ślubie kogoś innego,
- Jakaś piosenka, która tak właśnie Wam się kojarzy,
- Po prostu nie wyobrażacie sobie tego specjalnego dnia bez tej jednej piosenki,
- Taką, którą chciałybyście zrobić niespodziankę swojej drugiej połówce w tym ważnym dla Was dniu.
Lato, dlatego pokusiło mnie z tą tematyką. A tak serio, myślę, że to jedna z ciekawszych tematyk (pewnie jak dla kogo :D). Może i trochę taka prywatna, ale wiecie – wysyłacie link i tyle w temacie. Nie trzeba pisać żadnych elaboratów (ja napisałam za Was :D), chociaż jest to jak najbardziej mile widziane :) Poza tym wiecie, bez oceniania tutaj, bo i przecież dlaczego. 
Tematyka niech będzie aktualna do 14.07. Co i jak, to już Wy zadecydujecie :)
Także tak, do następnego razu, baj baj ;) 

wtorek, 2 lipca 2019

Statystyki maj-czerwiec 2019

Powracamy z podsumowaniem statystyk. Tym razem za maj i czerwiec razem, z powodu mojej małej nieobecności i braku czasu na podsumowanie za maj i czerwiec osobno.
Od razu chciałam zaznaczyć, że osoby, które dołączyły do klubu RR w maju i czerwcu nie zostały przeze mnie spisane i niestety nie wiem, jak się rozwijają. Dopiero 1 lipca spisałam stan statystyk tych osób i będą już się liczyły w podsumowaniu za cały lipiec :)

W ciągu dwóch miesięcy udało nam się, jako całemu klubowi podnieść: 4852 punktów popularności. Więc średnio za jeden miesiąc wychodzi 2426 punktów - to bardzo dobry wynik, gdyż w kwietniu tych punktów podniosłyśmy 2386, a dodam jeszcze, że kilka osób nie wliczyłam w podsumowanie z powodu braku danych. Wniosek jest prosty - klub nie śpi - przynajmniej w większości.

Pamiętajmy - musimy się rozwijać, żeby utrzymać nasze świetne pucharki i żebyśmy miały siłę walczyć o kolejne do kompletu. Bez tego ani rusz.

A oto TOP5 osób, które w ciągu dwóch minionych miesięcy podniosło najwięcej stat:

Paulina76 - 312 (zwolnienie ze składek na lipiec)
czerw pustyni - 220 (3 tygodniowe zwolnienie ze składek)
Less - 194 (2 tygodniowe zwolnienie ze składek)
rellik - 170 (2 tygodniowe zwolnienie ze składek)
Valeua - 170 (2 tygodniowe zwolnienie ze składek)
Lauren - 161 (1 tygodniowe zwolnienie ze składek)

Chciałam jeszcze wyróżnić Anger, która pomimo swojego wysokiego poziomu i niesamowicie drogich stat leci ze statami jak szalona, bo podniosła ich w 2 miesiące aż 136 - na zachętę 1 tygodniowe zwolnienie ze składek.

A teraz osoby, które w 2 miesiące zrobiły bardzo mało...

Nikolcia - 5
Tiffany - 9
Carmen Luna - 13
Asia390 - 17

I tutaj prośba o poprawę, a jeśli poprawy nie będzie, to niestety będziemy wymieniać na osoby bardziej aktywne, które chcą się rozwijać i pomagać w rozwoju RR.

A oto tabelki z podsumowaniem: