Drogie Różyczki!
To znowu ja, Wasza prowadząca Muzyczny Kącik – Vitt. Zaczynam tak inaczej, ponieważ aktualne Muzyczne Róże są takie „poważniejsze”. Dziś zajmiemy się utworami na "trudne chwile", czyli piosenkami, które pomagają nam przezwyciężyć totalne załamki.
Mam nadzieję, że rzadko po takie coś sięgacie i że bardzo rzadko macie załamki. Ale życie to życie, czasem niesamowicie daje w kość. W razie kolejnego, nie fajnego razu może te nutki Wam pomogą, choć odrobinkę. Zawsze można spróbować.
Dzisiaj zaczniemy nietypowo, bo do naszych Muzycznych Róż dołączyła kolejna Różyczka – Jillian. Cieszę się z tego bardzo ;) Witamy. Mnie jak i pewnie reszcie będzie miło, jeżeli dołączą kolejne Różyczki, nie krępujcie się, zawsze można tutaj zadebiutować :D
Nasza nowa Różyczka Jillian pisała tak: „Piosenka jest dosyć długa i według mnie jest to jeden z jej plusów. Ogólnie ją uwielbiam i nic nie potrafi mnie odprężyć tak jak ona. Mam zły dzień? To. Nawroty złych myśli? To. Po prostu ochota na dobrą muzykę? To.”
PS. Dowiedziałam się, więc i wy dowiedźcie się, że utwór był w soundtracku polskiego filmu „Sęp”, który Jillian szczerze poleca :)
Gdy włączycie piosenkę, nie zrażcie się długością ;) To jest piękne, serio. Tylko zamknijcie oczy i dokładnie się wsłuchajcie.
Następna Flossia dopiero po przejrzeniu swojej playlisty zauważyła, że nie ma problemu, żeby coś wysłać do tej kategorii ;) „Nic nie daje mi tyle energii co WT więc oto znów oni, tytułowy singiel z albumu Mother Earth ma w sobie ogromnego Powera i jakoś wszystko jest z nim lepsze, podsyłam profesjonalne nagranie ze świątecznego koncertu”
PS. Floss dodaje, że niezrozumiałe słowa na początku i na końcu holenderski. Dziękujemy :)
Po pierwszych dźwiękach przypomniałam sobie, że to była moja ulubiona piosenka! Już wiem, co katuję przez parę następnych dni <3 Poza tym, nie sądzicie, że to piękne wykonanie? Piękny „teledysk”? Floss :* A Wy słuchajcie!
Camelie wskazała to. Wy to jak zwykle coś wyczaicie fajnego :D Piosenka piosenką, ale taniec boski haha. Z początku przypominał mi kogoś innego, ale powiem Wam szczerze, bawiłam się świetnie :D Tylko nie wiem czy te parę minut mogłoby odgonić trudniejsze chwile. Może jakbym obejrzała więcej filmików tego typu, to i może ;)
Dissia wysyła nam to: „jako piosenka trafiła do mnie w 100% gdy została wydana akurat jak mi jej trzeba było, tak jakby to było w pełni o mnie. Nie wiem czy do kogoś jeszcze trafi czy nie, ale do mnie trafiła więc się nią dziele - po prostu wsłuchać się w tekst i wyjść z dołka.”
Wsłuchałam się i wiem, że samotność zawsze z nami jest. Wiecie, to trochę pocieszające. Nigdy nie jesteśmy sami. Co więcej? Przesłuchajcie i przemyślcie ten tekst, tak dla siebie. Nikomu nie będę narzucać tutaj niczego, wiecie przecież ;) Miłego słuchania.
Na dziś to już wszystko, zapraszam za tydzień :D A tak serio, to następną kategorią będą piosenki, które otworzyły Wam oczy, które coś Wam pokazały, które trafiły do Was z przekazem. Na pewno wiecie, czego od Was "oczekuję" i to chciałabym dostać do 22.06. Jest sporo czasu, przemyślcie to dobrze, mile widziane opisy, choć wiadomo, prywatność ważna rzecz ;)
Następna następna kategoria jeszcze nie obmyślona, ale jak zwykle będzie podana w następnych Muzycznych Różach. A tymczasem czekam na Was do soboty, następnej, pamiętajcie :D
To znowu ja, Wasza prowadząca Muzyczny Kącik – Vitt. Zaczynam tak inaczej, ponieważ aktualne Muzyczne Róże są takie „poważniejsze”. Dziś zajmiemy się utworami na "trudne chwile", czyli piosenkami, które pomagają nam przezwyciężyć totalne załamki.
Mam nadzieję, że rzadko po takie coś sięgacie i że bardzo rzadko macie załamki. Ale życie to życie, czasem niesamowicie daje w kość. W razie kolejnego, nie fajnego razu może te nutki Wam pomogą, choć odrobinkę. Zawsze można spróbować.
Dzisiaj zaczniemy nietypowo, bo do naszych Muzycznych Róż dołączyła kolejna Różyczka – Jillian. Cieszę się z tego bardzo ;) Witamy. Mnie jak i pewnie reszcie będzie miło, jeżeli dołączą kolejne Różyczki, nie krępujcie się, zawsze można tutaj zadebiutować :D
Nasza nowa Różyczka Jillian pisała tak: „Piosenka jest dosyć długa i według mnie jest to jeden z jej plusów. Ogólnie ją uwielbiam i nic nie potrafi mnie odprężyć tak jak ona. Mam zły dzień? To. Nawroty złych myśli? To. Po prostu ochota na dobrą muzykę? To.”
PS. Dowiedziałam się, więc i wy dowiedźcie się, że utwór był w soundtracku polskiego filmu „Sęp”, który Jillian szczerze poleca :)
Gdy włączycie piosenkę, nie zrażcie się długością ;) To jest piękne, serio. Tylko zamknijcie oczy i dokładnie się wsłuchajcie.
Następna Flossia dopiero po przejrzeniu swojej playlisty zauważyła, że nie ma problemu, żeby coś wysłać do tej kategorii ;) „Nic nie daje mi tyle energii co WT więc oto znów oni, tytułowy singiel z albumu Mother Earth ma w sobie ogromnego Powera i jakoś wszystko jest z nim lepsze, podsyłam profesjonalne nagranie ze świątecznego koncertu”
PS. Floss dodaje, że niezrozumiałe słowa na początku i na końcu holenderski. Dziękujemy :)
Po pierwszych dźwiękach przypomniałam sobie, że to była moja ulubiona piosenka! Już wiem, co katuję przez parę następnych dni <3 Poza tym, nie sądzicie, że to piękne wykonanie? Piękny „teledysk”? Floss :* A Wy słuchajcie!
Camelie wskazała to. Wy to jak zwykle coś wyczaicie fajnego :D Piosenka piosenką, ale taniec boski haha. Z początku przypominał mi kogoś innego, ale powiem Wam szczerze, bawiłam się świetnie :D Tylko nie wiem czy te parę minut mogłoby odgonić trudniejsze chwile. Może jakbym obejrzała więcej filmików tego typu, to i może ;)
Dissia wysyła nam to: „jako piosenka trafiła do mnie w 100% gdy została wydana akurat jak mi jej trzeba było, tak jakby to było w pełni o mnie. Nie wiem czy do kogoś jeszcze trafi czy nie, ale do mnie trafiła więc się nią dziele - po prostu wsłuchać się w tekst i wyjść z dołka.”
Wsłuchałam się i wiem, że samotność zawsze z nami jest. Wiecie, to trochę pocieszające. Nigdy nie jesteśmy sami. Co więcej? Przesłuchajcie i przemyślcie ten tekst, tak dla siebie. Nikomu nie będę narzucać tutaj niczego, wiecie przecież ;) Miłego słuchania.
Na dziś to już wszystko, zapraszam za tydzień :D A tak serio, to następną kategorią będą piosenki, które otworzyły Wam oczy, które coś Wam pokazały, które trafiły do Was z przekazem. Na pewno wiecie, czego od Was "oczekuję" i to chciałabym dostać do 22.06. Jest sporo czasu, przemyślcie to dobrze, mile widziane opisy, choć wiadomo, prywatność ważna rzecz ;)
Następna następna kategoria jeszcze nie obmyślona, ale jak zwykle będzie podana w następnych Muzycznych Różach. A tymczasem czekam na Was do soboty, następnej, pamiętajcie :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz