poniedziałek, 8 października 2018

Dziesiąty Kącik Muzycznych Róż

Drogie Różyczki,
Dziesiątą kategorią były piosenki nieanglojęzyczne. Oczywiście, nie dopisałam, że fajnie by było, gdyby nie były również polskie, ale same się tego wystrzegałyście, co bardzo mnie cieszy :) Tym razem i ja dorzuciłam swoje trzy grosze, ale o tym przekonacie się już same. Zaczynamy!

Tym razem pierwsza była Camelie. Przesyła nam propozycje i pisze: „Jestem przeszczęśliwa ze różyczki zarażają się Il Volo więc kontynuuję. Piosenka znana każemu dziecku we Włoszech. Wykonanie to pochodzi z Pescary miasta oddalonego o 30 min drogi od rodzinnej wioski Giana. Pani którą przytula na początku piosenki to jego Mama ten lekko łysiejący pan to tatuś Ercole a nastolatek chodzący w kołko to braciszek. Piosenka idealna na spotkanie z rodziną na rodzinnej ziemi.”
No, po takim wstępie, co ja tutaj mogę dodać? Ja taką piosenkę puściłabym na weselu. I nawet tekst dla Włocha jak znalazł. Dla ciekawych, to jest jedno z wielu wykonań - śpiewali to także: Andrea Bocelli, Luciano Pavarotti, Beniamino Gigli. Chyba wszyscy znają te nazwiska. Warto jednak przesłuchać Il Volo, chociażby dla tego filmiku, bo przecież nie teledysku, skoro nagranie wykonane jest na żywo.

Druga była Miffi, która poleca nam to. Zmyliłam Was trochę tym, że kategoria dotyczy nieanglojęzycznych piosenek, ale i tak dałyście radę J Tutaj mamy do czynienia z... A! Znowu język włoski! <3 Chociaż zajeżdża mi tutaj trochę francuskim, ale przecież to kanadyjka, która żyje w prowincji, gdzie dla większości to język francuski jest tym pierwszym językiem. Jestem zachwycona tą kategorią! A kanadyjka, która śpiewa po włosku to moja wielka miłość <3 Dzięki Miffi, bo przypomniałaś mi piosenkę, którą miałam już dawno temu wyszukać, ale mam tyle zdjęć w galerii, że nie robiłam porządku i wszystko od razu wrzuciłam na chmurę. A tutaj taki kwiatuszek. Doskonale pamiętam ten teledysk, jak można by zapomnieć tyle brokatu :) Na początku wydawał mi się dziwny, ale teraz... Cecha charakterystyczna. Wy jednak lepiej oceńcie muzykę :D

Trzecia tym razem była Flossia. Co prawda nie pierwsza, ale podium wciąż jest haha. I pisze nam tak: „Chyba nigdy nie myślałam tak długo nad tym co wysłać. Cofniemy się dzisiaj do czasów kiedy byłam gimbusem. W mroźnej krainie jaką jest Finlandia istnieje sobie zespół złożony z samych pań, które to początkowo celowały w rynek lokalny więc i większość płyt nagrały w ojczystym języku, jednak ten utwór, jeśli ktoś chce jest też po angielsku pod tytułem Scissors Paper Rock, jednak ta oryginalna fińska wersja ma więcej uroku.” Przyznaję, uroczy utwór! Kiedyś, jak byłam młodsza, to uwielbiałam Finlandię i chciałam nauczyć się fińskiego. Do teraz nie próbowałam, próbowałam za to z norweskim, chociaż moje serce wciąż zajmuje włoski. Co do piosenki, jak dla mnie mimo wszystko spokojniutka, idealna na wieczór przy herbatce. Może macie inne wrażenie, może i nie :) Sprawdźcie, nie zależnie od pory dnia.

Czwarta to Anita i tutaj również propozycja pada po włosku. I aż zacytuję, specjalnie dla naszej jednej Różyczki :D Chyba wiadomo kogo <3 „Miało być nie po angielsku to proszę bardzo tym razem będzie po włosku. Il Volo już chyba wszyscy znają (to wszystko wina Cam :P) a tę piękną piosenkę naprawdę warto wysłuchać. Osobiście uwielbiam filmiki z występów „na żywo” i taką wersję Wam dziś proponuję”. Przed Wami: Il Volo - Tornera L'Amore. Jestem pod wrażeniem, naprawdę! Występ "na żywo", który jest możliwy do wysłuchania w spokoju. Jasne, jest tego dużo, ale ja wciąż nie mogę przestać się nadziwić. A piosenka faktycznie piękna. Ja zabiorę się do ponownego przesłuchania i Wam to proponuję, po prostu :)

Piąta Diss, która zazwyczaj ma niezły dylemacik :D „Więc wybór padł na coś, co zna chyba każdy” O-Zone – Dragostea Din Tei Moja pierwsza myśl to: Ale starociek! :) Nie wierzę, że ktoś tego nie zna. Takie zestawienie: starociek albo nieco nowsze hity. Nawet nie wiem jak mam opisać ten starociek. Po prostu przesłuchajcie i przypomnijcie sobie stare czasy :)

I dodam również siebie, czyli szósteczka to ja J Długo nad tym myślałam, ponieważ miałam kilka propozycji, ale jakoś ostatecznie przekonał mnie ten utwór: Fedez - Magnifico. Do końca miałam z tym problem, ponieważ wszystkie włoskie piosenki są piękne, cudowne i w ogóle. Może ją znacie, kojarzycie albo kiedyś tam gdzieś tam słyszałyście :) Poznałam ją na którymś z włoskich kanałów, chyba nawet w to samo lato, co Chiarę Galiazzo. Oczywiście nikt nie pobije Straordinario i innych hitów, ale wciąż jest jedną z ulubionych. Dobra, nie będę nic opisywać na przyrost, po prostu posłuchajcie i oceńcie same, czy i Wam się podoba J

A i jeszcze sonda. gdzie było aż 15 głosów! Ostatnim razem zapytałam Was, czy zażarta rywalizacja dosięgnie coverów Kate Bush, a tutaj proszę, mamy takie wyniki - pierwsze to Il Volo - Deliah z pięcioma głosami, drugie miejsce z trzema głosami zajmują Within Temptation - Running Up That Hill, J.Fla - Natural oraz Placebo - Running Up That Hill. Z jednym głosikiem melduje się Within Temptation - Radioactive. Zażarta rywalizacja? Ano nie, bo remis :) A co pokażecie w następnej sondzie?

Na następny raz przewidziałam dla Was kategorię - polskie piosenki. O, taka sobie odmiana. Słuchacie jeszcze takich? Macie swoje ulubione? Szukajcie, opisujcie i przesyłajcie :) Czekam do niedzieli - 14.10. do północy. Bawimy się dalej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz